Czy wiecie, że zwykła infekcja jelitowe może spowodować ciężką chorobę układu nerwowego? Zwłaszcza, jeśli jest wywołana przez bakterie z gatunku Campylobacter!
To, co zazwyczaj bierzemy za tak zwaną „grypę jelitową” albo zatrucie pokarmowe może dawać długotrwałe powikłania!
W rodzinie miałam taki przypadek… moja ciotka trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Nie mogła chodzić! Diagnoza udaru nie sprawdziła się, zatem zapytano mnie o radę. Od razu spytałam, czy ciocia ostatnio nie miała biegunki. Okazało się, że owszem, miała, ale ‘”samo jej przeszło”. Rzekomy udar nastąpił kilka tygodni później. Zatem poprosiłam, by zbadać pałeczkę zakażeń jelitowych, Camylobacter.
Zaprzyjaźniony ordynator na szczęście wysłuchał mojego zdania. Okazało się, że faktycznie, u ciotki znaleziono przeciwciała przeciwko tej groźnej bakterii. W szpitalu zastosowano leczenie antybiotykami. Wiecie, że pomogło? Paraliż ustąpił. Okazało się, że nie był to udar, tylko zespół neurologiczny zwany zespołem Guillaina-Barrego . Rzekomy udar miał miejsce wiele lat temu. Ciotka ma dziś ponad 80 lat i ciągle chodzi sama.
Bakterie Campylobacter jejuni i Campylobacter coli występują bardzo powszechnie w przyrodzie. Jeśli dostaną się do naszego organizmu wywołują chorobę zwaną kampylobakteriozą, która może nieść za sobą bardzo poważne skutki.
Do zakażenia dochodzi głównie w wyniku złej higieny i spożycia skażonych produktów bądź nieodpowiednio przygotowanego mięsa drobiowego. Możemy się również zarazić spożywając mleko niepasteryzowane czy wodą skażoną tymi bakteriami. Kampylobakterioza jest chorobą, która przy braku higieny może szybko się rozprzestrzeniać!
Musimy pamiętać, że zakażenie bakteriami Campylobacter może nieść ze sobą poważne skutki zdrowotne! U niektórych osób mogą wystąpić powikłania neurologiczne. Najcieższym powikłaniem jest zespół Guillaina-Barrego (GBS – ang. Guillain-Barre Syndrome).
Około 1 na 1000 zgłoszonych chorób Campylobacter prowadzi do GBS. Uważa się, że aż 40% przypadków GBS w Stanach Zjednoczonych jest wywoływanych przez zakażenie Campylobacter.
Przeciwciała produkowane przez nasz organizm atakują osłonki mielinowe nerwów obwodowych oraz niszczą komórki Shwanna , co prowadzi do osłabienia siły mięśniowej i wystąpienia takich objawów jak zaburzenia czucia w obrębie palców oraz stopniowe osłabienie siły mięśniowej. W organizmie pojawia się reakcja zapalna, aktywuje się również swoista odpowiedź komórkowa co prowadzi do produkcji cytokin i mediatorów zapalnych.
Wszystkie te reakcje organizmu prowadzą do zaburzenia przewodnictwa nerwowo-mięśniowego. Oznacza to, że zakażenie bakteryjne może prowadzić nawet do paraliżu! Według danych, nawet 25-40% pacjentów ze zdiagnozowanych zespołem Guillaina-Barrego przeszło zakażenie C.jejuni kilka tygodni przed wystąpieniem objawów. Prawdopodobnie czynniki genetyczne również mają wpływ na rozwój tego zespołu, ponieważ statystycznie tylko u jednej osoby na 1000 zarażonych Campylobacter, występuje GBS.
Inne powikłania zakażenia Campylobacter to reaktywne zapalenie stawów czyli zespół Reitera . Nawiasem mówiąc, właśnie reaktywne zapalenie stawów u moich małych pacjentów naprowadziło mnie na szeroko zakrojone poszukiwania tej bakterii. Według moich statystyk, jest ona niezwykle częsta! Trzeba też pamiętać, że kampylobakterozą możemy się zarażać w obrębie tej samej rodziny.
Bakterie z rodzaju Campylobacter mają zdolność to syntezy enterotoksyn oraz cytotoksyn.
Campylobacter produkuje toksynę CDT (Cytholethal Distending Toxin), która jest atakowana przez układ odpornościowy. Przypadkiem oprócz toksyny zaatakowana zostaje winkulina, czyli białko biorące udział w tworzeniu połączeń międzykomórkowych w obrębie jelit.
Uszkodzenie winkuliny zaburza pracę „wielkiego dozorcy” czyli Migrującego Kompleksu Motorycznego (MMC) prowadząc często do zespołu rozrostu bakteryjnego w jelicie cienkim (SIBO).
W diagnostyce zakażeń przewlekłych doskonale sprawdzają się przeciwciała IgM – infekcja wczesna – i IgG – infekcja przebyta.
Badania serologiczne są przydatne głównie w diagnostyce powikłań występujących po zakażeniu. Podczas zakażenia tymi bakteriami organizm wytwarza przeciwciała klasy IgA, IgM oraz IgG. IgA pojawiają się w surowicy mniej więcej piątego dnia od zakażenia i osiągają maksymalne stężenie w drugim tygodniu choroby, można je wykryć nawet do 3 miesięcy od początku objawów kampylobakteriozy. Przeciwciała IgG utrzymują się na wysokim poziomie nawet kilkanaście miesięcy po zakażeniu. W celu diagnostyki należy wykryć wzrost poziomu przeciwciał IgA oraz IgM w dwóch próbkach surowicy, w odstępie dwóch tygodni.
Rozpoznanie kampylobakterozy można też postawić na podstawie posiewów lub wymazów z odbytu. Jednak należy pamiętać, że okres w którym bakteria wydalana jest z kałem jest krótki – zatem może być ona w organizmie mimo ujemnych posiewów. Zatem posiewy przydatne są w ostrej fazie choroby
Jedną z nowych metod jest badanie genetyczne PCR , które wykrywa sekwencje DNA swoiste dla różnych gatunków. Jej zaletami jest krótki czas oczekiwania na wyniki i bardzo wysoka czułość i swoistość. Kolejną metodą są badania serologiczne metodą ELISA wykrywające antygeny pałeczek Campylobacter w próbkach kału. Wyniki dostępne są już po 2 godzinach od badania, jednak nie jest to metoda precyzyjna, dlatego stanowi ona jedynie uzupełnienie tradycyjnych metod diagnostyki zakażeń Campylobacter. Jeszcze inną metodę stanowi oznaczanie poziomu swoistych przeciwciał w próbce krwi.
Często objawy ustępują samoistnie, więc stosuje się jedynie leczenie objawowe:
Jednak przy powikłaniach należy sięgnąć po leczenie antybiotykowe Campylobacter jejuni oraz coli są oporne na większość antybiotyków β-laktamowych, dlatego w leczeniu kampylobakteriozy stosuje się głównie erytromycynę oraz azytromycynę.
Według statystyk, zapadalność w Polsce jest niższa niż w pozostałych krajach Europy, jednak wiele przypadków jest bezobjawowych, przez co nie są one rozpoznawane. Badania w kierunku kampylobakteriozy są dostępne w niewielu laboratoriach, co może stanowić pewne utrudnienie.
Jeśli zaobserwujesz u siebie lub swojego dziecka podobne objawy, warto powiedzieć o tym lekarzowi i wykonać odpowiednią diagnostykę. Zakażenie Campylobacter może stanowić podłoże innych chorób, dlatego nie wolno tego lekceważyć.
Źródła:
Bessede E., Delcamp A., Sifre E., Buissonniere A., Megraud F.: New methods for detection of Campylobacters in stool samples in comparison to culture. J Clin Microbiol 2011; 49: 941-944
Daczkowska-Kozon E.: Co wiemy i czego nie wiemy o Campylobacter sp.? Postępy Mikrobiol 2002; 41: 85-104
Garlicki A., Leśniak M.: Leczenie chorób biegunkowych o etiologii zakaźnej u dorosłych. Przegl. Epidemiol 2009; 63: 395-400
Rogosz N., Rastawicki W., Wołkowicz T.: Mikrobiologiczna diagnostyka zakażeń wywoływanych przez pałeczki Campylobacter jejuni i Campylobacter coli u ludzi. Postepy Hig Med Dosw (online), 2014; 68: 48-56
Zhang M.J., Qiao B., Xu X.B., Zhang J.Z.: Development and application of a real-time polymerase chain reaction method for Campylobacter jejuni detection. World J Gastroenterol 2013, 19: 3090-3095
Walencka M., Matusiak A., Chmiela M.: Rola zakażenia Campylobacter jejuni w rozwoju zespołu Guillaina-Barrégo. Post Mikrobiol 2018; 57(3): 260-269
WYSYŁKA BADAŃ
Najbliższe terminy wysyłek do Stanów (badania Metabolomix, Gi effects, CSA, CSAP2, Clostridium, Mikrobiologia, Uroporfiryny,
Badanie włosa, P. Cunningham, OAT)
kwiecień: 23.04.2024
maj: 14.05.2024, 28.05.2024
czerwiec: 11.06.2024, 25.06.2024
Próbki do badań wykonywanych w USA (mocz, kał, włosy, ślina) należy dostarczyć osobiście lub wysłać kurierem dzień wcześniej (zawsze są to poniedziałki), tak aby w terminie wysyłki dotarły do Arcany (zawsze we wtorki). Próbki do badań należy pobierać w weekend przed wysyłką, zgodnie z dołączonymi do zestawów instrukcjami.
Próbki surowicy do badań w CM Wielkoszyński można dostarczyć do Arcana w każdy poniedziałek (z wyjątkiem 01 oraz 29.04.2024) w godzinach otwarcia lub wtorek do godziny 15:00 z wyjątkiem tygodni, w które wypadają dni świąteczne lub instytut jest zamknięty.